Absurdy minimalizmu: Lubin ściąga gacie
W tygodniu cały Kraj zelektryzowała wiadomość, która przyćmiła Brexit, prezydent mojego pięknego miasta w trosce o estetykę miasta zgodnie z duchem minimalizmu zapowiedział walkę z reklamą wielkoformatową i billboardami, co samo w sobie jest tematem na niezłą dyskusję, ale jakby tego było mało zapowiedział (na całkiem serio) akcję pt. "ściągaj gacie" - dlaczego, bo gacie nie pasują do widoku XIX miasta.
Gacie szpecą Panu Prezydentowi nasze miasto, gdy suszą się na balkonach. W nowoczesnym mieście takiego widoku nie powinno być.
Cóż, ja jako obyczajowy konserwatysta, jestem skłonny bronić majtek, nie tylko tych na modelce powyżej, ale także suszących się na balkonie.
Mój balkon - moja gacie - moja własność - moja wolność.
Nikt Pana Prezydenta nie zmusza do podchodzenia pod mój balkon i wpatrywania się w moją bieliznę, zwłaszcza, że w mieszkaniu w bloku problemów jest znacznie więcej, niż tylko brak miejsca do suszenia bielizny...
...o czym przeczytacie tu:
Mieszkanie w bloku – oszczędzanie miejsca
A co Ty na ten temat myślisz? Napisz w komentarzach poniżej!