Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2017

Pochwała "parawaningu"

Obraz
Wszystko zaczęło się od jakiś facebookowych czy twitterowych wpisów wątpliwej jakości celebrytek, ( panienek-pustaków, znanych z tego, że są znane ), na siłę szukających "problemu" do podjęcia. Nagle wakacje nad polskim morzem stały się "złe", passe, nieinstagramowe, nieblogerskie... (n o bo przecież nie można się pochwalić na profilu czymś gorszym niż Dubaj albo chociaż Malediwy ). Symbolem "obciachowych" wczasów nad polskim morzem stał się parawan. "Parawaning" dla tzw. "warszawki" stał się niemalże czymś na miarę faszyzmu. Moim zdaniem taki pogląd jest niesłuszny. Nasz Bałtyk ma swój urok, przebywanie nad morzem może być wspaniałą formą spędzenia czasu, a sam "demoniczny" parawan jest w gruncie rzeczy czymś bardzo pozytywnym, co powinno spodobać się minimaliście!  ...i ja mam na to argumenty! Niestety, nie mamy w kraju plaż o 150 metrowej szerokości, jest tłoczno i tutaj parawan jest pewnym pozytywnym roz

Most w Tczewie

Obraz
Często na moich blogach pokazuje Wam różne ciekawe miejsca, małe lokalne atrakcje i inne pomysły na spędzenie wolnego czasu inaczej niż wydając duże pieniądze na nie wiadomo jakie cuda i ekskluzywne wojaże. Podróżując po Europie nie raz stwierdziłem, że super-hiper miejsce wychwalane w przewodnikach to niestety, zwykła kamieni kupa, w dodatku strasznie zatłoczona, bo każdy turysta chce zobaczyć.   Nie będę się licytował, że konkretne miejsce X w Gdańsku jest o niebo lepsze niż miejsce Y w Chani na Krecie*, nie o to mi chodzi, każdy z nas ma własne poczucie estetyki, jednak chce tu przytoczyć przysłowie "Cudze chwalicie - swego nie znacie". Na zdjęciach most w Tczewie i obszar wypoczynkowy-spacerowy nad Wisłą. Można kliknąć i zobaczyć. Pogody specjalnej nie było w momencie robienia zdjęć, ale pierwsza część dnia była słoneczna. Mimo wszystko, dzięki lekkiemu zachmurzeniu, zrobiłem chyba najciekawsze ujecie dnia. Co jak to - fajna lokalna wyprawa "za