Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2016

Sylwester to lekka ściema. Myśl samodzielnie i nie daj się "systemowi"

Obraz
Niektórzy powiedzą, że znów prowokuję na blogu, ale to co piszę - piszę szczerze. Tak. Uważam, że ten cały pęd sylwestrowy to jest ściema i lekka psychomanipulacja. To tylko i wyłącznie data w kalendarzu, nic więcej. Data umowna, z resztą w różnych rdzennych kulturach nowy rok zaczyna się w zupełnie innym miesiącu... Co robimy na Sylwka? Panie wydają krocie u kosmetyczek i kupują najnowsze kreacje, na które poza zazdrosnymi koleżankami żaden normalny, heteroseksualny facet nawet nie zwróci uwagi przez dłużej niż jakieś 1-2 sekundy. Facet poleci z kolegami robić alkokolowe wyścigi, a jeśli ma mocną głowę i starczy mu energii to ewentualnie pomyśli jak te kreacje najszybciej ze swojej damy zdjąć po powrocie do domu. Nic więcej. Żadnego z nas facetów szmatki i ciuchy nie obchodzą. Panowie, jak pisałem, najczęściej idą w alkoholowe wyścigi z kumplami i robienie różnych głupich rzeczy, takich jak wydanie po kilkaset zł na petardy i fajerwerki. Straszy to tylko niepotrzebnie

Plastiki - samo zło

Obraz
Dziś słowo o plastikach. W dużym skrócie, to jest coś, czego powinniśmy  unikać zarówno jeśli chodzi o zdrowie, przyrodę, jak i aktualne trendy.  Co do tego pierwszego. Plastik niestety "puszcza" chemię. Jeśli ktoś nie wierzy - proszę dobie poszukać w Google. Internet jest pełen artykułów uświadamiających o szkodliwości plastiku, np. wody i napojów w butelkach PET, ja nie muszę tu nikogo uświadamiać, wystarczy, że skieruję waszą uwagę na odpowiednie tory. Przyroda Plastik wpuszczony do obiegu niestety często zabija zwierzęta, które mylą go z czymś do zjedzenia. Nawet skrawki worka foliowego, który nieopatrznie wrzuciłeś do morza, potrafią zapchać wnętrzności jakiegoś zwierzaczka, który pomyli go z meduzą. Zwierzaczek zdycha w cierpieniu... Poza tym jak to wygląda - idziesz do podmiejskiego lasu na spacer by nadziać się na setki podartych foliówek i rzucone stare butelki w krzakach. Zerknij na wpis: Śmiecenie w lasach Styl W sensie stylu - jak to sł

Obecne Święta były dla mne dość "minimalistyczne" ;-)

Obraz
Sukces. To mogę powiedzieć. Obiecałem sobie coś przed Świętami. Co mianowicie?  Nie przeżerać się do poziomu brzucha pełnego jak balon, kiedy nie można się już ruszyć. Ograniczyć ciasta i słodycze. Ograniczyć alkohol, na który w Święta jest przecież "optymalny" okres. Nie. Nie zakładałem żadnego ascetyzmu, po prostu raczej nie przekraczanie pewnych naturalnych barier, co robią nagminnie Polacy. Można powiedzieć, że dobrze sobie pojadłem, dużo pysznego jedzenia, z tym, że ze słowem STOP w pewnej chwili. Właśnie odpuściłem dokończenie obiadu (jedzenie odgrzeje i dokończę na kolację), ponieważ czułem się już całkiem pełen i trudno, nawet jak ktoś krzywo popatrzy, że "nie dojadam" i pół zostawiłem, to jest przecież mój organizm i moje zdrowie. Konsekwentnie odmawiam większości ciast i słodyczy. Nie na 100%, ale powiedzmy na 95%. Moje całe kilka dni Świąt to zaledwie mały kawałek sernika i kilka czekoladek. Cały wypity alkohol to dwie małe lampki wina

Wycieczki zagraniczne... klimaty plażowe... tęsknię już za latem...

Obraz
Niedawno zacząłem szukać wycieczek zagranicznych w tańszej opcji "first minute". Oglądam hotele, oglądam położone przy nich plaże, na street view z daleka widzę, że na plaży leży jakaś dama, co mi tam... powiększę bardziej... aaaa.... eeehhh... sami zerknijcie. Dobra, street view to nie był dobry pomysł, by pooglądać atrakcje lokalne. Zerkam na fotki z trip advisora, oooo.... ooo... kliknijcie sami... Ale co to... żona mi zagląda przez ramię i opieprza mnie, że się za panienkami oglądam... nie no... Kochanie... gdzie ja się tam za kimś oglądam... tylko wakacje dla Ciebie wyszukuję.. . ...co nie? ;-) A czy Ty też tęsknisz już za latem?   P.S. W zupełnie innym - choć też gorącym - klimacie... zapraszam: Automata (2014) - recenzja