Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2013

James Bond, czy twardy legionista? Pojedynek minimalistów?

Obraz
Jak wiecie mam stały zwyczaj polecać blogi zaprzyjaźnionych autorów, tym razem znów przyszła kolej na bloga i post Pawła. Polecam: Być jak James Bond. Oczwiście, przy okazji nie odmówię sobie polecenia jeszcze jednego postu, o ile ktoś go jeszcze nie czytał to zapraszam: Legia cudzoziemska – wywiad z legionistą – cz. 2 – szkolenia i konflikt w Afryce. Kto ma zadatki na większego minimalistę? Agent 007, który całe swoje życie mieści w małej torbie czy żołnierz Legii Cudzoziemskiej, który to samo mieści w ciężkim plecaku? Hmm.... powiem wam w sekrecie, że jednen z dzisiejszych bohaterów istnieje naprawdę :)

Minimalizm a sportowe hobby & lans w mediach.

Obraz
Myślę, że uprawianie różnego typu sportów jest jak najbardziej po drodze z wyznawana przeze mnie filozofią. Uprawiając sporty poświęcam energię nie na zbędne gromadzenie przedmiotów, ale na inwestowanie w siebie, w zdrowie, z dobre samopoczucie. Zauważyłem, że wiele osób z kręgu minimalistycznego lubi ruch, wysiłek fizyczny. Popularny jest rower, kolarstwo - popularne są sztuki walki, wspinaczka... sam wspomniane hobby na różnych etapach swojego życia zaliczyłem. Kiedyś bardzo duż pływałem... Za chwilę natomiast po wypiciu energetycznej mikstury z zielonej herbaty gonię na siłownię, sprint tam - intensywna seria ćwiczeń - sprint z powrotem. Spokojnie, trenuję bardziej fitnessowo, a nie na "koksa" z osiedla, do klubu chodzi dużo chłopaków z firm, którzy zamiast przyrastać tyłkami do foteli chca sie poruszać, dużo dziewczyn... P.S. Na moim blogu sportowym (przenoszonym z bloggera na wordpress) zapraszam was na dwa klipy gdzie występuję Jacek Brzezicki, który już u na

Ujawnianie prywatności i spraw osobistych w necie.

Obraz
Niedawno z kolegą rozmawiałem o kwestii takiej jak ujawnianie w internecie informacji prywatnych i spraw osobistych. Jestem wielkim przeciwnikiem takiego postępowania, zawsze nim byłem. Chodzi mi zarówno o informacje ujawniane na blogach, jak i w korespondencji różnego typu pomiędzy tzw. "internetowymi przyjaciółmi" Jednak, jak to mówią - szewc bez butów chodzi - niedawno sam złamałem moje wcześniejsze żelazne reguły i srodze się na tym przejechałem. Dziś widzę, że dałem się zalatwić jak ta gotowana żaba, wiecie o co chodzi? Jeśli wrzucisz żabę do wrzątku, chy choćby nagle zblizysz do gorącej wody, ona się wyrwie i ucieknie, jednak jeśli woda, w której siedzi żaba jest podgrzewana powoli, ona się nie zorientuje i powoli się ugotuje. (Oczywiście takie tlumaczenie i tak nie usprawiedliwia nikogo - zasady to zasady i trzeba się ich trzymać.) Nie wdając się w zbędne szczegóły - niech to będzie dla was srogą przestrogą. Druga sprawa dotyczy pewnego autora blogów ujawnia

Parę słów o koncepcji autora na blogowanie. Część 2.

Obraz
W poprzednim poście wyjaśniłem swoją koncepcję porządku tematycznego w moim blogowaniu oraz integrację wielu pod-blogów w jeden, zunifikowany wielowątkowy "blog" z jednym menu. Porządek jest bardziej "minimalistyczny" niż kolorowy chaos. Wyciskam z bloggera ile się da i jak dla mnie ten system jest na granicy wydajności. Dziś zaproszę was do zerknięcia na powstającą anglojęzyczną wersję mojego pierwszego bloga, czyli R-O. Dlaczego piszę to najpierw tutaj? Realny Minimalizm stał się miejscem równie dla mnie ważnym jak R-O... czy do niedawna jeszcze K-Z http://cleversaving.blogspot.com/ to mój projekt, który narodził się jako koncepcja w okolicach listopada zeszłego roku, ale który zrealizowałem dopiero teraz, mając odrobinę więcej czasu podczas świąt. Co mogę powiedzieć - wchodźcie i czytajcie, dołączajcie na FB, G+, bloggerze - będę tam pisał prostym językiem a przycisk translatora na PL jest tuż obok, będziecie się mogli pośmiać z baboli jakie translator p