Hodowla zwierząt domowych a minimalizm?


Czy hodowla zwierząt domowych pasuje do minimalisty? Nie wiem, nie jestem wyroczną minimalizmu - za to jak zwykle - zadaję dużo pytań... Zwierzak domowy... Z jednej strony to cały dodatkowy majdan terrariów, akcesoriów, karm... no i o samego zwierzaczka trzeba dbać, poświęcać mu czas i uwagę. Mnóstwo dodatkowego czasu.



Drugiej strony to odskocznia od świata elektroniki, wirtualnego lansu, wirtualnych emocji, wirtualnych rozmów...

autor podczas pisania jednego z postów
autor podczas pisania jednego z postów

To także pretekst, aby z „młodym pokoleniem” spędzić czas inaczej niż na wspólnej konfiguracji tableta z Androidem.


Co Ty na to?


P.S. Znaczenie slowa "wirtualny" wg PWN:

«wykreowany na ekranie komputera, telewizora, ale tak realistyczny, że wydaje się rzeczywisty»

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Spotkania klasowe po latach - dlaczego wszyscy pieprzą, że to nie ma sensu?

Życie analogowe czy cyfrowe?

Miasto idealne?