Rat Cars - czyli minimalizm wojujący.
Koncepcja "Rat Car" to anty-tuning, anty-lans to jest po prostu taki minimalizm wojujący. Oczywiście w tym trendzie jest ważne zachowanie sprawności technicznej i użytkowej pojazdu, całą resztę się wręcz celowo degraduje - wszelki aspekt lansu, wszelkie pozerstwo....
P.S. Nad tym krokiem zastanawiałem się od kilku miesięcy, nie chciałem postępować pochopnie i robić czegoś niepotrzebnego. Ajka poradziła, że może to być sensowne, dlatego założyłem konto Realny Minimalizm na Facebooku.
P.S. Nad tym krokiem zastanawiałem się od kilku miesięcy, nie chciałem postępować pochopnie i robić czegoś niepotrzebnego. Ajka poradziła, że może to być sensowne, dlatego założyłem konto Realny Minimalizm na Facebooku.
Zabawne. :) Ale niektóre samochody po prostu z roku na rok zmierzają w tę stronę - wcale nie celowo. Nasz, jak jeszcze był, to miał taką przypadłość (no dobra, nie aż TAK!).
OdpowiedzUsuńpomyśl jak cudownie nie musisz się martwić posiadając rat car'a, nie obchodzą cię obicia pod marketem, kradzieże, itp.
OdpowiedzUsuńTo też jest lans.
OdpowiedzUsuńno taki anty lans, a jeśli już lans to naprawdę niskokosztowy w porównaniu do tuningu rodem z "fast and furious", w ruch idzie szlifierka (najtańsza tarcza wystaczy) na dach zwyczajowo na zlot jakaś stara walizka i inny grat :)
Usuńosobiście?
mi bardziej odpowiada styl rat bike, czy survival bike, gdzie po prostu pojazd kryjemy najtańszą farbą antykorozyjną/czarną i nie przejmujemy się niczym