"Minimalistyczne" lata 80-te oraz 90-te.



Niektórzy się urodzili w latach 80-tych, a niektórzy w tym czasie zachwycali się produkcjami takimi jak...




Tak czy inaczej czasy to były "minimalistyczne" z konieczności...

Komentarze

  1. Może powinniśmy zrobić taką notkę dla naszej generacji. Moja brzmiałaby tak:
    Urodziliśmy się w latach 70-tych. Jesteśmy ostatnim pokoleniem, któremu rodzice puszczali na adapterze z płyt winylowych kołysanki. Ostatnim, które nagrywało z radia i telewizji piosenki na magnetofon szpulowy (Unitra ZRK 140T). Pierwszym, które testowało magnetofony kasetowe. Ostatnim, które w szkole pisało programy w języku BASIC na komputery marki Elwro (tzw Elwirki :) Jesteśmy generacją pszczółki Mai, misia Koralgola, nie mowiąc o misiu Uszatku :-)
    Zachwycaliśmy się Robinem z Sherwood, Gwiezdnymi Wojnami, Akademią Pana Kleksa i Neverending story...

    OdpowiedzUsuń
  2. urodziłam się pod koniec lat '80, miałam super kul ciuchy z lumpeksu, 90% czasu wolnego spędzałam na podwórku, lubiłam klocki drewniane, książki i pierogi babci. nigdy specjalnie nie jarał mnie telewizor. większość pozostała mi do dziś. tylko za dużo siedzę w domu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteśmy pokoleniem z lat 60 -tych. Pierwszym, które nie zdawało matury z matematyki i jeździło na trampingi za granicę. Ostatnim, które studiowało dla przyjemności 10 lat biorąc dziekankę na chorą babcię. Być może ostatnim, które goniło po piwnicach, grało w zbijanego i jadło oranżadkę w proszku na sucho:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyzolinda :) Rewelacja z tą oranżadką... :) aż się łezka kręci w oku;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Pokolenie końca lat 50-tych i lat 60-tych: oprócz największego hitu, czyli oranżadki jeszcze ryż dmuchany, prywatki przy rwącej się taśmie na ZK, pierwsze profilowane klasy w liceum a zanim do takiej klasy dotarliśmy to jeszcze wcześniej gra w gumę - eeeeh, ale było fajnie. A do szkoły chodziło się na piechotę, bo mało kto miał syrenkę na stanie i w szkole omawiało się najnowszy odcinek "Czterech pancernych" i Belfegora. Na podwórkach natomiast działały lokalne załogi pancernych z Szarikami różnej maści.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

UWAGA! Wszelkie komentarze wyglądające na reklamę oraz zawierające linki komercyjne zostaną skasowane!

Popularne posty z tego bloga

Spotkania klasowe po latach - dlaczego wszyscy pieprzą, że to nie ma sensu?

Życie analogowe czy cyfrowe?

Miasto idealne?