Personalizacja reklam w internecie... nie chcemy tego...

Witajcie, w związku z jedną z moich rozmów wyjaśniam dlaczego nie lubię personalizacji reklam w internecie, staram się usunąć reklamy z mojej przeglądarki oraz staram się ograniczyć możliwości śledzenia mnie i personalizacji przez różne serwisy.

Przykład z życia wzięty. Raczej obecnie każdy jest świadom tego że wyświetlane reklamy w różnych serwisach czy na Facebooku korespondują z tym czego akurat szukamy w Internecie bądź tym czym jesteśmy aktualnie zainteresowani.

Pamiętam, że kiedyś starałem się sprawdzać różne informacje dotyczące wakacji w Tatrach słowackich. Miał to być powiedzmy tygodniowy wypad niespodzianka oraz przy okazji na miejscu obeznanie możliwości założenia firmy na Słowacji.  Oczywiście nie była to jakaś mega tajemnica, ale wolałem żeby moja "była" nie wiedziała o tym jednak. Jeśli bym o tym powiedział, miałby to być rodzaj niespodzianki lub extra wyjazdu. Oczywiście przez pojawiające się natrętne reklamy dotyczące noclegu w słowackich Tatrach zorientowała się że planuje wyjazd, zanim zacząłem o tym z nią rozmawiać, pojawiły się osoby, które wiedziały więcej niż ja na temat wyjazdu i swoje powiedziały jej w ramach tak zwanej dobrej rady. Oczywiście, jakby inaczej, na totalny negatyw.
No cóż, wyniknęła z tego jakaś głupia rozmowa i niepotrzebne starcie o pierdoły, w sumie naprawdę nic mega poważnego, ale jednak zepsucie się jakiegoś fajnego klimatu, niespodzianki. Finalnie przez to w Tatry nie pojechaliśmy.

Ale teraz najlepsze. U jednego kolegi z otoczenia przez takie natrętnie pojawiające się reklamy Google dziewczyna dowiedziała się o pierścionku zaręczynowym, którego szukał kolega. Oczywiście niespodzianka zepsuta i mega kwas. Naprawdę nie fajnie.

W obydwu przypadkach zarówno moim jak i kolegi używaliśmy tego samego domowego laptopa z tym samym kontem Google. jednak nawet zmiana konta Google i osobno logowania się nie pomogłoby tutaj ponieważ Google rozpoznaje twój komputer po numerze karty sieciowej i płyty głównej. 

Problemem w tym przypadku okazało się jakiekolwiek używanie serwisu i wyszukiwarek oraz reklam dozwoloną personalizacją.

A gdzie stare dobre, suche i neutralne wyniki wyszukiwania? Coś obiektywnego bez tej całej sztucznej inteligencji, czy raczej, jak ja to często lubię nazywać, sztucznej głupoty.

Ostatnio miałem powtórkę z rozrywki kiedy szukałem dwóch telefonów komórkowych dla rodziny. To fakt, chyba ze dwa wieczory poświęciłem na przeglądanie różnych ofert telefonicznych oraz testy różnych urządzeń. Korzystałem z tego akurat na nowym smartfonie, gdzie jeszcze nie zainstalowałem narzędzi oraz przeglądarek, których zwykle używam na komputerze stacjonarnym. Efekt to około 2 tygodniowy atak reklamami i ofertami urządzeń telefonicznych z każdej możliwej strony oraz na Facebooku.

Rozumiecie, ja lubię telefony i elektronikę. Lubię też czasami zjeść łyżkę miodu czy dodać ją do herbaty. Mimo wszystko kiedy jest za dużo słodyczy to mnie bierze na wymioty. Czy znacie to uczucie?

Nie, naprawdę, zupełnie nie potrzebne mi jest naganianie ani personalizowanie reklam przez serwisy które natrętnie próbuja sprzedać mi coś. Pierwszym problemem jest za śmiecenie mojej przestrzeni internetowej reklamami, drugim problemem jest właśnie personalizacja i wyświetlanie ich konkretnie pod "moje" potrzeby, czy raczej potrzeby dostawcy usług i sprzedawcy. Czasami jak widać założonych przykładów nie jest to wcale aż takie dobre. korzystamy często w domu z tych samych komputerów pokazujemy różne rzeczy w internecie kolegom, między wierszami wyświetlają się reklamy, o których każdy wie, że są personalizowane.

Ostatnio proponowałem wam instalację Firefox.

Dzisiaj zaproponuję wam instalację na telefonie przeglądarki Opera. Opera bazuje na tym samym silniku co systemowa przeglądarka Google. Nie powinno być zatem problemów z jej wydajnością, ani żadnych kontrowersji. Przeglądarka jako jedno z domyślnych opcji posiada blokadę reklam, w razie czego w ustawieniach można się upewnić czy blokada jest włączona. Tutaj nie trzeba naprawdę nic ustawiać i nic robić. Totalna opcja dla leniwych. Opera czasem wyświetla jakieś reklamy i personalizowane artykuły (personalizację Opery także można wyłączyć), ale to nikły procent z tego co domyślnie podaje nam telefon z Chrome, można to ścierpieć.



Dodatkowo w ustawieniach można zmienić domyślną wyszukiwarkę na "duck duck go". Wyszukiwarka ta nie dokonuje praktycznie w ogóle żadnej personalizacji i zbiera minimum danych, potrzebny do minimalnej użyteczności. Wyniki wyszukiwania oraz układ jest nieco bardziej minimalistyczny niż Google, ale to wystarcza w domyślnej obsłudze internetu. Dla mnie okej, ale po pierwsze zawsze jednym klikiem można wrócić do Google, po drugie już sama blokada reklam, tak jak w przeglądarce Opera, całkiem wystarczy.

Oczywiście zachęcam do powrotu do mojego przed ostatniego wpisu o Firefoksie. Może tamta opcja też ci  podpasuje.

Jedno jest pewne, przed wszechobecnym syfem reklamowym personalizacją oraz perfidną psychomanipulacją możemy się obronić. Polecam nie siedzieć bezczynnie,  tylko zacząć działać. to zaledwie kilka kliknięć, natomiast jakość późniejszego używania internetu znacznie wzrasta...
Pozdrawiam serdecznie ;-)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Spotkania klasowe po latach - dlaczego wszyscy pieprzą, że to nie ma sensu?

Życie analogowe czy cyfrowe?

Miasto idealne?