Białe ściany
Lubię białe ściany, nie lubię dzikości kolorów w miejscu, w którym wypoczywam i pracuję. Jak pisałem wystarczy mi prowadzenie kolorowych blogów, na ścianach lubię mieć 'spokój'.
Oczywiście w praktyce większość pomieszczeń mam w delikatnych, naturalnych kolorach, które nie męczą oczu, swój gabinet jednakże za chwilę maluję białą farbą - sufit żywą bielą, ściany bielą matową, wchodzącą prawie w kremowy.
Niektórzy mówią, że biel jest nudna i sterylna. Nie zgadzam się! Na żadnym innym kolorze tak swobodnie nie da się operować dodatkami w rożnych kolorach.
Biel jest praktyczna, element zabrudzenia wystarczy zetrzeć i zamalować (najlepiej odrobina farby zostawionej w rezerwie), biel łatwo przemalować, o wiele łatwiej niż kolorami, zwłaszcza na styku barw.
Biel jest minimalistyczna ;>
Oczywiście w praktyce większość pomieszczeń mam w delikatnych, naturalnych kolorach, które nie męczą oczu, swój gabinet jednakże za chwilę maluję białą farbą - sufit żywą bielą, ściany bielą matową, wchodzącą prawie w kremowy.
Niektórzy mówią, że biel jest nudna i sterylna. Nie zgadzam się! Na żadnym innym kolorze tak swobodnie nie da się operować dodatkami w rożnych kolorach.
Biel jest praktyczna, element zabrudzenia wystarczy zetrzeć i zamalować (najlepiej odrobina farby zostawionej w rezerwie), biel łatwo przemalować, o wiele łatwiej niż kolorami, zwłaszcza na styku barw.
Biel jest minimalistyczna ;>
Po stokroć popieram!
OdpowiedzUsuń