Twój laptop nie jest wegański...

Ostatnio dosyć mocno interesuję się kuchnią wegetariańską i wegańską. Dlaczego? Uważam, że potrawy tego typu mogą być doskonałym udoskonaleniem ciężkiej i monotonnej diety Polaków, w której dominuje dość niezdrowe czerwone mięso. Jeśli choćby co drugi posiłek spożywalibyśmy bez mięsa - ile chorób cywilizacyjnych zostałoby wyeliminowanych? 

I tak dalej...

Argumentów pro-zdrowotnych jest co nie miara. Racjonalna dieta przydałaby się nam wszystkim!

Generalnie jednak ciężka dla mnie jest (i nie zawsze perfekcyjnie zrozumiała) filozofia stojąca szczególnie za weganizmem, który jak mniemam sprzeciwia się jakimkowiek używaniu produktów, przy których wyrobie zwierzęta cierpią.

Zatem co weganie robią w ogóle na Facebooku? Co robią na komputerze... jak mogą z czystym sumieniem swoich komputerów używać?


Jeśli chcielibyśmy być 100% "czyści" to pierwsze co należy zrobić to pozbyć się laptopa, który nie jest wegański - laptop ma dużo elementów z plastiku, a przy produkcji plastików i węglowodorów zawsze ginie dużo niewinnych zwierząt i to często w cierpieniach (np. częste wycieki ropy).


Jak temu zaradzić?

Węglowodory i plastiki należałoby zastąpić produktami pochodzenia roślinnego!
 

Komputer stacjonarny z drewna.

Klawiatura z bambusa

Myszka z drewna



Tablet z drewna

Można? Można! Plastik nie jest wegański, więc im go mniej tym lepiej! A co Ty o tym myślisz?


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Spotkania klasowe po latach - dlaczego wszyscy pieprzą, że to nie ma sensu?

Dorodango

Życie analogowe czy cyfrowe?