Pozytywnie o sushi...


Zacznę trochę od historii sushi a więc słowo sushi pierwszy raz pojawiło się w 718 roku i oznaczało pierwotnie słowo podatek jaki płacono a był on dawany w naturze. W kolejnych latach słowo sushi zmieniało swoje znaczenie wraz z rozwojem kuchni japońskiej Zmieniało się wiele rzeczy w kuchni japońskiej ale szczególnie umiejętność przygotowywania ryżu... Co ciekawe w XVII wieku przyrządzanie Japończykom sushi weszło już tak w krew, że przyrządzali je perfekcji. 

 
Ciekawą informacją jest to, że japońska kuchnia należy do najzdrowszych. W swojej diecie ma mało cholesterolu, kalorii, tłuszczy, widać to namacalnie po długości życia Japończyków, przeżywają oni średnio 80 rok życia. Sushi to dobra przekąska na imprezę nie tylko tą w gronie kobiet, ale szczególnie tą w gronie męskim jako dodatek do urozmaicenia meczu, zawsze to coś innego niż chipsy czy frytki, na pewno jest to o wiele zdrowsze niż Fast-foody. Szczególnie dla mężczyzn jest to dobra opcja ponieważ już samo piwo ma dużo kalorii a gdyby miało to być jeszcze frytki, będzie to dopiero bomba kaloryczna. Dlatego warto zamienić takie przekąski na tytułową potrawę. 


Można je kupić w sklepie, zamówić przez Internet z restauracji lub zrobić samemu to może być trudne lub może nam brakować chęci, ale jest to także dobra przygoda, oraz możliwość „popisania” się nowym oryginalnym daniem przed płcią piękną. 

Myślę, że sushi to także dobre danie na 18-stkę czy prywatkę, zawsze jest to coś bardziej oryginalnego niż schabowy czy gołąbki. Potrawa może być podawana również jako danie główne, wtedy warto zrobić większą jego ilość by każdy mógł najeść się do syta i wychodząc od nas nie musiał powiedzieć, że u nas nie było nic do jedzenia i po powrocie do domu musiał zjeść drugą kolację lub drugi obiad. Można tutaj pokombinować z dekoracją, rodzajem sushi oraz kwestią podania, może doprowadzić to do zachwytu naszych znajomych i chęci zrobienia sushi przez nich samych. 

 
Warto pomyśleć nad zrobieniem sushi samemu - zachwyci to naszych znajomych a nam da satysfakcję, że nie tylko Japończycy potrafią zrobić sushi, ale także i my Polacy potrafimy ugotować inną potrawę, nie tylko polską, taka umiejętność rozwinie także nasze możliwości kulinarne i da motywację do tworzenia nowych dań, lepszych, nowych smaków.

M.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Spotkania klasowe po latach - dlaczego wszyscy pieprzą, że to nie ma sensu?

Dorodango

Życie analogowe czy cyfrowe?