Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2018

Hodowla na parapecie

Obraz
Rozrasta się mój mikro ogródek na parapecie. Jak widzicie w komplecie 3 cebule, to małe i szpiczaste obok to kłącze imbiru... tak będę miał własny imbir ;-) Jestem wrogiem bezsensownego wyrzucania rzeczy, które można powtórnie wykorzystać albo rozdać innym. Wg mnie w minimalizmie nie chodzi o samo ograniczanie nadmiaru w naszym otoczeniu, ale o mądry sposób dojścia do tego celu. To taki mikro przykład. Imbir był przesuszony i już do wyrzucenia. Cebule po zakwitnięciu sflaczałe (np. w marketach są one masowo wyrzucane do śmieci w sezonie wiosennym). Bez sensu jest wyrzucać dla samego wyrzucania, fajnie jest zrobić cokolwiek.... a własny szczypior pyszny.... pyszny.... ;-)

Wieczorny marsz w terenie

Obraz
Mało ostatnio piszę na tym blogu, ale przecież tutaj to w niczym nie przeszkadza ;-) Wszakże im mniej tym lepiej  ;-) Prawda ;-) Ostatnio zamiast tyle co kiedyś siedzieć przed komputerem wolę wyprawy w teren, marsze, eksploracje, itp. Dziś kilka fotek z dzisiejszej wyprawy przy minus 10 st. C. Start. Obszar dawnych obiektów wojskowych - strzelnica. Cóż za ciekawy militarny obiekt - ktoś wie co to jest? I jeszcze... Zachód słońca w lesie. Droga dalej w pola i lasy.... Ostatnie akcenty cywilizacji Potem kilka km marszu... już za ciemno na zdjęcia, ale było fajnie... A Ty jak spędzasz sobotni wieczór?