Rat bike, czyli lans minimalizmu.

Nieczęsto używam anglicyzmów na blogach, ale tym razem się pokuszę. Komentator w poprzednim poście zauważył, że rat car także jest swojego rodzaju lansem, może i tak. Rat car wziął się z niczego innego jak minimalistycznej koncepcji Rat bike ewentualnie inspirowanej hot rod'ami.

Lecimy zatem: "The concept of keeping a motorcycle in at least minimally operational condition without consideration for appearance has probably characterized motorcycle ownership since its earliest days"

Translatory w ruch :)



Niektóre z rat bikes wyewoluowały w bardziej lanserski minimalizm, a wręcz w Dark Future czy styl Mad Max, czyli Survival Bike:



Jednak cały czas to minimalizm w stylu, to nie jest kwestia zasobów finansowych, ale raczej pewnej kontrkultury w stosunku do komercji, konsumpcjonizmu, orientacji na kasę. To pokazanie środkowego palca tej chorej gonitwie za pieniądzem.

Komentarze

Prześlij komentarz

UWAGA! Wszelkie komentarze wyglądające na reklamę oraz zawierające linki komercyjne zostaną skasowane!

Popularne posty z tego bloga

Spotkania klasowe po latach - dlaczego wszyscy pieprzą, że to nie ma sensu?

Życie analogowe czy cyfrowe?

Miasto idealne?